W sobotę 3 listopada w Ureterp Holandia odbył się turniej w którym wzięli udział juniorzy i seniorzy. 
PFKK reprezentowało 13 zawodników z klubów zrzeszonych w federacji.
Juniorzy walczyli o tytuł najlepszego w kumite w Friesland Cup full-contact Karate w kategoriach otwartych dla dziewcząt i chłopców. Pojedynki odbywały się w formule każdy z każdym. Na koniec turnieju podsumowując wszystkie wygrane walki i zdobyte punkty wyłoniono zwycięzców. Wszyscy juniorzy swoje walki potraktowali poważnie dlatego można było zobaczyć dobry poziom pojedynków.

Wyniki:
Juniorki
1. Martyna Mazur - Warszawa PFKS
2. Stella Gołębiewska -Świnoujście PFKK
3. Olga Stolarczyk - Solec Kujawski PFKK
 
Juniorzy
1. Kacper Glanc - Bydgoszcz PFKK
2. Czarnecki - Warszawa PFKS
3. Paszkot Michał - Chełmno PFKK
Wyróżnienie w kategorii juniorów za ducha walki otrzymali Martyna Mazur i Krzysztof Paszkot.
 
Seniorzy walczyli o tytuł najlepszego w European Cup Full-contact Karate.
Kata
1. Krzysztof Kornacki - Nowa Ruda PFKK
2. Schevers - Holandia
3. Michał Okoński - Chełmno PFKK
 
Kumite seniorów odbyło się w formule otwartej. Każdy zawodnik musiał stoczyć 5 walk. Pojedynki były dość widowiskowe i miejscami miały dramatyczny przebieg. Wszyscy starali się walczyć do końca nie zważając na skutki wcześniejszej walki. Na uznanie zasłużył zawodnik holenderski Patrick Zondach, który mimo kontuzjowanej nogi w trzecim pojedynku stawał do następnych walcząc do końca. Dzięki swojej postawie przyznano mu nagrodę specjalną za ducha walki.
 
Seniorzy:
1. Hubert Maciejewicz - Gdańsk PFKK
2. Artur Mikołajczak - Poznań PFKK
3. Krzysztof Sosnówka - Wąbrzeźno PFKK
 
Seniorzy +35
1. Krzysztof Kornacki - Nowa Ruda PFKK
2. Michał Okoński - Chełmno PFKK
3. Coroama - Niemcy

zamknij

Turniej odbywał się w hali sportowej Zespołu Szkół Ogólnokształcących przy ul. Witosa 12 w sobotę (27.10). Udział w nim wzięli zawodnicy z różnych organizacji Karate Kyokushin. Na zawody przybyli przedstawiciele 10 klubów z całej Polski. Rywalizowali w kategoriach: kumite, kata i grappling

Organizatorem turnieju był Świnoujski Klub Karate Kyokushin (Organizacja Pożytku Publicznego) a współorganizatorem OSiR Wyspiarz. Zawody współfinansowane były z budżetu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego ale zostały też wsparte przez Uzdrowisko Świnoujście S.A.

zamknij

              Odpoczywasz psychicznie oglądając kolejną papkę telewizyjną. Wmawiasz sobie, że czynny wypoczynek to ruch kciuka po klawiaturze pilota. Wstajesz i idziesz do pokoju obok, włączasz komputer i sprawdzasz pocztę. Sport? Ależ oczywiście, że tak! Czytasz i oglądasz w internecie. A że w wieku 35 lat masz lekką nadwagę i wchodząc na 2 piętro dostajesz ciężkiej zadyszki – w przyszłym roku zrobisz z tym porządek. W końcu będzie to kolejne postanowienie noworoczne … któreś z kolei, niestety. Bo przecież są sprawy ważniejsze. Zainteresowania? Jasne, że tak - teraz browarek i papierosek.

Odpowiedz sobie na bardzo proste pytanie - co może być ważniejsze od Twojego zdrowia ? Co może być ważniejsze od stabilizacji Twojej rodziny, którą Ty gwarantujesz? Najwyższy czas zrobić coś pozytywnego w swoim życiu. Zacznij treningi w Świnoujskim Klubie Karate Kyokushin. Udowodnij sobie, że wchodząc na 2 piętro po jednym miesiącu treningów nie będziesz miał zadyszki. Powiem więcej – będziesz wbiegał do domu z uśmiechem a Twoi bliscy będą cieszyć się razem z Tobą. Bądź pewny, że regularny trening zmobilizuje Cię do rzucenia palenia papierosów. Bądź przykładem dla dzieci, które będą mogły z Tobą ćwiczyć. Chcesz żeby Twoje dzieci były sprawne i zdrowe. Ty będziesz mógł służyć im radą a Twój autorytet ojca, rodzica błyskawicznie wzrośnie. Pomyśl – z dzieckiem nie trzeba chodzić tylko na ryby. Zaimponuj żonie. Pokaż, że pan w średnim wieku, z brzuszkiem, z zadyszką może chcieć zmienić coś w Waszym życiu. Noce mogą znowu stać się szalone. Zaimponuj mężowi. Poprzez ćwiczenia fizyczne będziesz mieć zawsze maximum 18 lat. Zgłębiając tajniki samoobrony będziesz mogła w końcu wyjść z mężem na upragniony wieczorny spacer i obronić go, w razie jakby co. I wzrok innych panów podziwiających Twoją figurę … Bezcenne. Zadziw znajomych i udowodnij, że dobra zabawa to nie tylko nocne imprezy (i potem ból głowy). Zostań człowiekiem, który swoim pozytywnym nastawieniem zaraża nową ideą. Nie idź na łatwiznę, nie bądź łatwowierny. Chyba nie uwierzyłeś, że te wszystkie diety, suplementy diety i inne gadżety sprawią, że pozbędziesz się problemów bez wysiłku fizycznego? I nie oszukuj się, że nie zależy Ci na wyglądzie, na dobrym samopoczuciu, na podziwie innych. Każdy przecież jest troszeczkę próżny, każdy jest na swój sposób egoistą. Podaruj sobie tylko 4 godziny tygodniowo (to TYLKO 4 godziny z 168 więc nie mów, ze to dużo!). Cztery godziny na zrzucenie stresu, napięć, problemów, wagi itp. Nie musisz być wojownikiem żeby ćwiczyć karate. Szanowna Pani, niech Pani uwierzy, że dziewczęta, które ćwiczą z nami dają sobie doskonale radę z rękawicami bokserskimi. Ich piękne nogi nie służą tylko do noszenia szpilek. I choć to nieprawdopodobne – nie mają problemów z tipsami. Ale proszę nie oszukiwać się, że wszystko będzie proste i nie będzie bolało. Z treningów wychodzimy zawsze spoceni, zmęczeni i z zakwasami. Nie chcesz karate, nudzą Cię kata, śmieszą pozycje? Możesz spróbować się w zajęciach K1, aerobiku, aikido, samoobronie i kickboxingu. Gwarantuję, że poza ciężką fizyczną pracą spotkacie wielu ciekawych ludzi. I jak to w życiu – jednych polubicie, z innymi nie będziecie chcieli rozmawiać. Nasz klub jest klubem rodzinnym. Razem z nami ćwiczą nasze dzieci, żony, nasi bracia i siostry. Ale o tym wszystkim nie dowiesz się dopóki nie zdecydujesz, że chcesz przyjść do nas. Świnoujski Klub Karate Kyokushin, ul. Matejki 42, za sklepem biedronka zaprasza zgodnie z grafikiem treningów http://www.kyokushin.fn.pl/pl/pages/view/page/14 Nie chcesz wchodzić na stronę internetową – przyjdź we wtorek lub czwartek o 18.30. A, i nie zapomnij o dresie. Trening najlepiej zacząć od zaraz. Bądź pewny - każdy może wybrać coś dla siebie

zamknij

W dniu 12 października odbyła się w naszym Dojo II „Noc Cudów’’. Ponad 50 osobowa grupa dzieci i młodzieży spędziła noc w salach Klubu.

Opiekunami byli: Agnieszka Łukaszewska, Anna Muzykiewicz, Wanda Wołodkowicz, Stella Gołębiewska, Michał Cichowicz, Beniamin Przygoda i Oliwer Sliczniuk. Jest to kolejna impreza mająca na celu integrację członków Klubu niezależnie od wieku. W zabawie uczestniczyły też dzieci z poza Klubu. Wszystko co zaplanowaliśmy zostało zrealizowane. A najważniejsze - zadowolone miny dzieciaków oglądamy do dzisiaj. Zaczęło się od godziny 20.00. Powoli rodzice zaczęli przyprowadzać swoje pociechy. Na początku nieśmiało, potem coraz śmielej młodociani i nieletni zaczęli manifestować swoją obecność. Najpierw dużo ruchu, potem ruchu i dźwięku w końcu wszystko zlało się w jedną kotłującą się masę zbudowaną z dzieci, dźwięku i wszystkiego tego co mogli mieć w rękach. Czujni opiekunowie opanowali towarzystwo. Najmłodsi pokazywali śmieszne i głupie miny. Potrafili zainteresować swoich rówieśników opowieściami i żartami. Gry i zabawy ruchowe poskromiły milusińskich. Jak zwykle z ogromną zawziętością najmłodsi i nie tylko zgłębiali tajniki XBOX360. Pyszna zabawa trwałaby do rana gdyby nie brak kondycji! W trakcie oglądania filmów młodzież zaczęła w sposób niekontrolowany i nieskoordynowany usypiać. Na nic zdały się zabiegi opiekunów - dzieciaki nie chciały nie spać i usypiały. W końcu trzeba było dać za wygraną i wyłączyć światła w dojo ... Ale co to? Brak światła podziałał jak impuls do działania. Co niektórzy rozpoczęli nocny tryb życia. Jednak krótki. Stanowcza reakcja sensei spowodowała natychmiastowy sen :) Ranek przyszedł niespodziewania, za szybko, i dla wielu był kompletnym zaskoczeniem. Skończyła się zabawa, zaczęła sobota.

zamknij

Miło jest mi poinformować iż po raz kolejny nasi zawodnicy zostali powołani do kadry PFKK.

-Stella Gołębiewska,

-Oliwer Śliczniuk,

-Beniamin Przygoda.

W środę 15 sierpnia Shihan Mariusz Traczyk poprowadził trening. Shihan jest byłym mieszkańcem naszego Miasta, aktualnie mieszka w Chicago. Jest też wieloletnim trenerem i szefem Świnoujskiego Klubu Karate Kyokushin. W swojej karierze zawodniczej był wicemistrzem USA i dwukrotnie reprezentował Stany Zjednoczone na Mistrzostwach Świata w Tokyo.

Po treningu cała grupa udała się.....promenadę.

Wszystkich użytkowników portalu społecznościowego facebook zapraszamy do polubienia naszej strony!

http://www.facebook.com/swinoujskiklubkaratekyokushin

Na drugą wycieczkę wybraliśmy się do zamku w Malborku. Dzień wyprawy był wyjątkowo upalny, a zwiedzany obiekt wyjątkowo duży, więc wszystkim uczestnikom należy się odznaka za wytrwałość. Przesympatyczna pani przewodniczka oprowadziła nas po jednej z największych twierdz średniowiecznej Europy i wprowadziła nas w tajniki zamku. Obozowicze słuchali jej opowieści z uwagą, a odpowiadając na pytania wykazali się sporym zasobem wiedzy. Podczas zwiedzania poznaliśmy komnaty, miejsca urzędowania, przyjmowania wizyt, modlitw, a także codziennych czynności mistrzów krzyżackich oraz wojewodów malborskich. Mieliśmy również okazję podziwiać największy w Polsce oraz unikalny na skalę światową zbiór bursztynu – między innymi biżuterii, ozdób i szkatuł. Wystawy udostępnione w zamku ukazują aspekty dawnego życia – różne przedmioty codziennego użytku, pieczęcie, pisma i księgi. Zobaczyliśmy także dawne stroje, zbroje oraz kolekcje broni. Młodzi odkrywcy mogli poczuć się jak średniowieczni rycerze zaopatrując się w elementy zbroi lub popularną w tamtych czasach broń – łuk, lub miecz. Na koniec zwiedzaliśmy tereny otaczające zamek – dziedziniec i fosę - co zostało uwiecznione na sesji zdjęciowej. W drodze powrotnej do ośrodka towarzyszyły nam istne pogodowe fajerwerki - burza z deszczem i gradem. Tego dnia pozytywnie zmęczeni zdobywcy twierdzy w Malborku nagrodzeni zostali dodatkową godziną snu ;)

Aga Łukaszewska

        Jednym z celów naszej pierwszej obozowej wycieczki było planetarium w Olsztynie. Z samego rana, pełni zapału ruszyliśmy na podbój księżyca, gwiazd i kosmosu. Wpatrzeni w kopułę sali projekcyjnej, odkrywaliśmy gwiazdozbiory, poznawaliśmy ciekawostki dotyczące planet, księżyca i całego układu słonecznego. W towarzystwie szalonego kojota przyswajaliśmy wiedzę dotyczącą astronomii, oraz rozwiązywaliśmy zagadki z nią związane. Niektórzy postanowili wykorzystać czas seansu na chwilkę snu pod rozgwieżdżonym niebem, jednak nawet ich nie ominął krótki konkurs wiedzy z astronomii, który został zorganizowany po powrocie do ośrodka. Po obowiązkowym pamiątkowym zdjęciu, gotowi na kolejne wrażenia ruszyliśmy na bardzo ciekawą lekcję historii w okolice wsi Gierłoż, gdzie w latach 1941- 44 znajdowała się kwatera główna Adolfa Hitlera. Z pomocą pana przewodnika przemierzaliśmy leśne tereny Wilczego Szańca, poznając historię tego miejsca, a także ciekawostki z życia niemieckiego przywódcy. Prawdziwą gratką zwłaszcza dla chłopców okazała się strzelnica i  sklepik z gadżetami militarnymi. Zaopatrzeni w pistolety, hełmy, maski, czapki i inne wojskowe akcesoria, podziękowaliśmy naszemu przewodnikowi za nietypową lekcję historii, a następnie ruszyliśmy do naszej leśnej, ostródzkiej „Bajki”, aby zregenerować siły przed kolejną wyprawą, której celem był zamek krzyżacki w Malborku.

Ania Muzykiewicz

Proszę wejść na stronę: http://www.youtube.com/user/skkk1975?feature=results_main Zamieszczac będziemy tam filmiki z obozu.